Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

sobota, 3 marca 2018

Piernik staropolski

Tak wiem, wiem ;) Wielkanoc za progiem, a ja tu z piernikiem wyskakuję, ale obiecałam sobie, że dodam zaległe wpisy, właśnie świąteczne jeszcze, żeby nie odkładać ich do listopada. Obawiam się, że zapomniałabym o nich całkowicie przez te kilka miesięcy ;)
Piernik przyznaję bez bicia, że robiłam po raz pierwszy i po raz pierwszy jadłam, bo w moim domu nie był pieczony. Bynajmniej ja o niczym takim nie wiem. 
Zastanawiałam się czy będzie faktycznie taki dobry, bo zewsząd tylko ochy i achy słychać na jego temat, więc nie pozostało nic innego jak się za niego zabrać ;) Już w listopadzie oczywiście!
Was oczywiście zachęcam nie tyle do pieczenia i próbowania go już teraz (choć przecież nikt Wam nie zabroni!), ale do zapisania przepisu i sięgnięcia po niego w odpowiednim momencie ;)
I potwierdzam wszem i wobec te wszystkie plotki na jego temat. Ludzie nie zawsze, ale w tym wypadku mają rację i słusznie powiadają, że to najlepszy piernik ever ;) W tym roku wiem już, że też zrobię ciasto długo dojrzewające, a nad samym wykończeniem na pewno pomyślę w odpowiednim momencie :) Póki co w głowie mam mazurki!


Składniki na ciasto:

1 kg mąki
3 jajka
250g masła
500g miodu prawdziwego
200g cukru kryształu
½ szklanki mleka
½ łyżeczki soli
3 łyżeczki sody oczyszczonej
2 opakowania przyprawy do piernika bez cukru i mąki

Składniki na krem:

3 szklanki mleka
6 łyżek kaszy manny błyskawicznej
1 szklanka cukru pudru
200g masła
Sok z ½ cytryny

Ponadto:

2 słoiczki powideł śliwkowych
2 tabliczki gorzkiej czekolady
1 tabliczka czekolady mlecznej
125ml słodkiej śmietanki 30%

Sposób przygotowania

Blaty piernikowe:
Masło, cukier oraz miód podgrzewamy w rondelku do całkowitego połączenia się składników. Odstawiamy do przestudzenia.
Sodę rozpuszczamy w mleku.
Do dużej miski przesiać mąkę, dodać przestudzoną masę z cukru, miodu i masła oraz pozostałe składniki. Wyrobić mikserem lub dłonią.
Gotową masę (powinna być lejąca) przekładamy do kamionkowego lub szklanego naczynia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy  na ok 5-6 tygodni do lodówki lub innego zimnego miejsca. Z dnia na dzień staje się co raz bardziej twarde.

Przed pieczeniem blatów piernikowych ciasto dzielimy na 3 części. Wałkujemy na grubość ok ½cm, przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy przez ok 17 minut w temp. 170⁰C.  Studzimy.

Krem:
2½ litra mleka gotujemy. W pozostałej ilości mieszamy kaszę mannę. Wlewamy do gotującego się mleka i energicznie mieszamy przez minutę, by nie zrobiły się grudki. Odstawiamy kaszę do wystudzenia.
Masło ucieramy z cukrem pudrem. Stopniowo dodajemy przestudzoną kaszę i mieszamy do połączenia wszystkich składników. Na końcu dodajemy sok z cytryny.

Przełożenie:
1 blat ciasta- 1 słoiczek powideł- połowa masy grysikowej- 2 blat ciasta – 2 słoiczek powideł- reszta masy grysikowej- 3 blat ciasta.

Piernik dociskamy książkami, równomiernie z każdej strony. Nazajutrz ciasto dzielimy na 3 części, wzdłuż krótszego boku.

Polewa:
Śmietankę mocno podgrzewamy na gazie. Dodajemy połamane osteczki czekolady, przykrywamy i odstawiamy na 2 minuty. Po tym czasie mieszamy aż do połączenia składników i od razu polewamy każdy piernik. Wygładzamy wierzch oraz boki ciasta, pozostawiamy do zastygnięcia polewy.
Ciasto jest najlepsze po kilku dniach, kiedy piernik nawilgnie.

Blaty piernikowe pieczemy tydzień przed planowaną konsumpcją ;) Kremem przekładamy 3-4 dni wcześniej, a polewamy na spokojnie, dzień lub dwa dni przed rozkrojeniem. 




1 komentarz:

Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)

Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.