Tak już mam, nie doszukujcie się w tym żadnych nowinek 😅
Jeśli mam piec, to najchętniej z bakaliami. Uwielbiam je po stokroć i raz na jakiś czas muszę, po nie sięgnąć. Najbardziej lubię pistacje, cena troszkę mnie powala, ale są godne uwagi.
Pamiętam jak kilka lat temu bratowa przywoziła wielkie opakowania i człowiek nie mógł się od nich oderwać, nie wiedząc, że pochłania takie majątki :D
Teraz kiedy poznałam ich wartość, zarówno finansową jak i zdrowotną, mam ochotę choć raz w tygodniu na malutką garść tych orzeszków. A Wy lubicie pistacje...?
W deserach wyglądają obłędnie, więc grzechem byłoby ich nie wykorzystywać!
Na 6 sztuk dużych babeczek
150 g
mąki
80 g
masła
50 g
cukru pudru
1 łyżka
śmietany 18%
35g
posiekanych pistacji
Krem:
250ml
słodkiej śmietanki 30%
250g
serka mascarpone
3 łyżki cukru
pudru
Dodatkowo:
¾
tabliczki czekolady deserowej
1 pełna
łyżeczka kakao
Ok 70ml
likieru pistacjowego
Ok 40g
posiekanych pistacji
Sposób
przygotowania:
Mąkę i
cukier puder przesiewamy przez sito. Dodajemy cząstki masła, łyżkę śmietany i
pistacje. Wszystko razem siekamy i zagniatamy. Ciasto owijamy folią spożywczą i
przekładamy do lodówki na godzinę lub do zamrażarki na ok 30 minut. Schłodzone
ciasto dzielimy na 6 części i wylepiamy foremki. Dziurkujemy widelcem i
wstawiamy do nagrzanego do 200⁰C piekarnika na ok
13-15 minut. Studzimy.
Krem:
Ok pół godziny przed przygotowaniem kremu
rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Studzimy.
Śmietanę, cukier puder oraz serek mascarpone
ubijamy na gęsty krem. Dzielimy na dwie części. Do pierwszej dodajemy likier,
drugi łączymy powoli z czekoladą oraz kakao.
Kremy nakładamy po dwóch różnych stronach worka od
szprycy z założoną tylką w kształcie gwiazdki. Posypujemy pistacjami,
chłodzimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.