Teraz kiedy lato w pełni powinnam dodawać ciasta z owocami, ale skoro już te wpadły mi w oko, to nie mogę ich pominąć :) Bo znowu mi się "zaplączą"...
Za kilka dni będą nowe przepisy, tymczasem żegnam się na kilka dni z laptopem i będę dostępna tylko przez telefon, a tam ani zdjęć wiele ani przepisów, więc wybaczcie tą kolejną ciszę, która zapanuje :D Co prawda miałam w planie przed tą przerwą zrobić sobie wpisy i zaplanować publikacje, ale jak zwykle zabrakło mi czasu.
Za to Wam niech czasu nie zabraknie na te pyszne ciasteczka! I pamiętajcie, by nie piec ich zbyt długo, bo zrobią się twarde, a nie o to nam chodzi ;)
Składniki
na ok 20 sztuk:
100g
czekolady deserowej
100g mąki
pszennej
50g masła
1 jajko
1 łyżeczka
proszku do pieczenia
3 łyżki
cukru pudru
+ dodatkowo cukier puder do obtaczania
Dodatkowo:
1
tabliczka białek czekolady
Ok 4 łyżki posiekanych pistacji
Sposób
przygotowania:
Czekoladę
umieszczamy w rondelku i topimy nad garnkiem z gotującą się wodą. Studzimy.
Jajko ucieramy z cukrem pudrem, następnie powoli dodajemy przestudzoną
czekoladę, a na końcu mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Mikserem
wyrabiamy gładkie ciasto, a następnie przykrywamy je folią (tak by folia
dotykała ciasta, dzięki czemu nie przesuszy się) i wstawiamy do lodówki na
minimum godzinę.
Po tym
czasie odrywamy po kawałku ciasta i formujemy kulki wielkości piłeczki do
tenisa stołowego. Obtaczamy z cukrze pudrze i przekładamy na wyłożoną papierem
do pieczenia blaszkę.
Wstawiamy do nagrzanego do 160⁰C piekarnika z funkcją
termoobiegu na 10 minut. Po upieczeniu ciastka studzimy, a następnie zanurzamy
spód w rozpuszczonej w kąpieli wodnej białej czekoladzie i układamy na
posiekanych orzechach. Czekamy aż czekolada zastygnie i konsumujemy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.