Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

piątek, 24 sierpnia 2018

Czekoladowe "popękane" ciasteczka z pistacjami

Czekoladowe ciasteczka zachwyciły mnie kilka miesięcy temu na blogu Sylwii. Zrobiłam je jeszcze wtedy tylko zupełnie o nich zapomniałam!
Teraz kiedy lato w pełni powinnam dodawać ciasta z owocami, ale skoro już te wpadły mi w oko, to nie mogę ich pominąć :) Bo znowu mi się "zaplączą"...
Za kilka dni będą nowe przepisy, tymczasem żegnam się na kilka dni z laptopem i będę dostępna tylko przez telefon, a tam ani zdjęć wiele ani przepisów, więc wybaczcie tą kolejną ciszę, która zapanuje :D Co prawda miałam w planie przed tą przerwą zrobić sobie wpisy i zaplanować publikacje, ale jak zwykle zabrakło mi czasu. 
Za to Wam niech czasu nie zabraknie na te pyszne ciasteczka! I pamiętajcie, by nie piec ich zbyt długo, bo zrobią się twarde, a nie o to nam chodzi ;)


 
Składniki na ok 20 sztuk:
 
100g czekolady deserowej
100g mąki pszennej
50g masła
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki cukru pudru
+ dodatkowo cukier puder do obtaczania

Dodatkowo:
1 tabliczka białek czekolady
Ok 4  łyżki posiekanych pistacji

Sposób przygotowania:

Czekoladę umieszczamy w rondelku i topimy nad garnkiem z gotującą się wodą. Studzimy. Jajko ucieramy z cukrem pudrem, następnie powoli dodajemy przestudzoną czekoladę, a na końcu mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Mikserem wyrabiamy gładkie ciasto, a następnie przykrywamy je folią (tak by folia dotykała ciasta, dzięki czemu nie przesuszy się) i wstawiamy do lodówki na minimum godzinę.
Po tym czasie odrywamy po kawałku ciasta i formujemy kulki wielkości piłeczki do tenisa stołowego. Obtaczamy z cukrze pudrze i przekładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę.
Wstawiamy do nagrzanego do 160⁰C piekarnika z funkcją termoobiegu na 10 minut. Po upieczeniu ciastka studzimy, a następnie zanurzamy spód w rozpuszczonej w kąpieli wodnej białej czekoladzie i układamy na posiekanych orzechach. Czekamy aż czekolada zastygnie i konsumujemy ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)

Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.