Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

środa, 30 listopada 2016

Zupa serowa

Czy i Wy macie odwieczny problem "Jaką zupę dziś ugotować...?!"
Ja się nad tym zastanawiam średnio co dwa dni, a to dlatego, że jak już kiedyś wspominałam- zupy gotuję właśnie na dwa dni. Tylko brakuje mi już pomysłów, a zależy mi żeby Olek jakąś zjadł ,bo z drugim daniem to u niego różnie bywa, ale najczęściej nie je go wcale... 
Tym razem pomysł znalazłam w jakiejś książce kucharskiej. Olek zjadł miseczkę, Mama szczęśliwa, więc dzieli się przepisem :)



Składniki:

1 litr bulionu warzywno drobiowego
300g sera żółtego 1 szklanka mleka
3 łyżki mąki
1 cebula
100g masła
szczypta gałki muszkatołowej
sól morska, pieprz do smaku

Dodatkowo:
bagietka, czosnek i suszona bazylia na grzanki



Sposób przygotowania:

Cebulę szklimy na połowie masła, do przyrumienionej dodajemy mąkę i intensywnie mieszamy, by nie powstały grudki. Zalewamy bulionem i dajemy szczyptę gałki muszkatołowej. Gdy się zagotuje- miksujemy. Ser ścieramy na tarce o dużych oczkach, odrobinę zostawiamy do posypania po wierzchu, a resztę zalewamy mlekiem. Dodajemy do zmiksowanej zupy i mieszamy do rozpuszczenia sera. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Grzanki: Pozostałą część masła rozcieramy z posiekanym lub przeciśniętym przez praskę czosnkiem oraz bazylią. Smarujemy kromki bagietki z dwóch stron i opiekamy na rozgrzanej patelni.  



poniedziałek, 28 listopada 2016

Czekoladowe ciasteczka z mlecznym kremem i zapowiedź konkursu!

Uwielbiam wszelkie ciasteczka, ale zrobić je na chwilę obecną graniczy u mnie z cudem. Oluś jeszcze za mały żeby pomóc, a i z Adasiem na rękach lekko nie jest (całe 8kg :D )
Te ciasteczka jednak chciałam upiec, po pierwsze na zachciankę, jak to u kobiet czasem bywa, po drugie... bo czytam wyjątkową książkę :) A w niej właśnie czekolada gra pierwsze skrzypce i rozwiązuje wszelkie problemy. Może by i tak moje te malutkie mogła...?
Ciasteczka można zrobić także w wersji bez kakao, a dodać go np do kremu, by skontrastować gotowe już ciasteczka. Każda wersja będzie idealna.
Są kruche, smaczne i takie na dwa kęsy :) Ale wielkość akurat możecie sami do siebie dopasować ;)



Składniki na ok 35 sztuk:
ok 300g mąki
50g cukru pudru
1 żółtko
260g masła
30g kakao ciemnego

Krem:
100g margaryny
20ml wody
50g cukru pudru
60g mleka w proszku


Sposób przygotowania:

1. Mąkę przesiewamy wraz z cukrem pudrem i kakao. Dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło oraz żółtko. Zagniatamy ciasto, owijamy folią spożywczą i schładzamy ok pół godziny w zamrażarce. Po tym czasie wałkujemy na grubość ok 3-4mm podsypując małą ilością mąki i wycinamy ciasteczka o dowolnym kształcie. Pieczemy w rozgrzanym do 180st C piekarniku ok 10 minut.


2.  Krem: Do roztopionej na małym ogniu margaryny dodajemy wodę, a następnie przesiany cukier puder z mlekiem w proszku. Cały czas mieszamy, najlepiej "miotełką", by wszystkie składniki się połączyły. Jeszcze ciepłym kremem przekładamy ciasteczka, sklejając dwa ze sobą. 


Jaką książkę czytam, widzicie na zdjęciu ;) Obyczajowa, o perypetiach i problemach czterech przyjaciółek, które praktycznie na wszystko mają jedno rozwiązanie- CZEKOLADA :) Czy i Wy po nią sięgacie kiedy łapią Was "dołki", stresy lub tym podobne chandry? 
Autorka książki Carole Matthews pisze tak lekkim piórem, że czytanie jest prawdziwą przyjemnością i relaksem po dniu pełnym pracy i obowiązków w domu. 
Jeśli chcecie się o tym przekonać i lubicie czytać książki, to zapraszam na konkurs organizowany na fp bloga gdzie do wygrania będą trzy egzemplarze ufundowane przez wydawnictwo Harper Collins. Gwarantuję, że warto :) A jak już zdobędziecie dla siebie, pamiętajcie o ciasteczkach;) Dużo przyjemniej się czyta mając co nie co w zasięgu ręki!



sobota, 26 listopada 2016

Sernik królewski

Klasyka, którą ja piekłam po raz pierwszy. Co nie znaczy, że ostatni. Dawniej jakoś nie przepadałam za sernikami, teraz wiem, że jak jest świeżutki i jeszcze lekko ciepły, to nie ma nic lepszego ;)
Niech będzie dla Was kolejną inspiracją na nadchodzące święta :)


Składniki na blaszkę 24x36cm
Ciasto:
300g mąki pszennej
120g masła 82%
100g cukru pudru
2 żółtka
2 łyżki śmietany 18%
2 łyżki kakao
pół łyżeczki proszku do pieczenia

Sernik:
1½ kg półtłustego sera twarogowego, trzykrotnie zmielonego
5 jajek
2 białka
200 g masła
1 i 1/3 szklanki cukru kryształu
1 duże opakowanie cukru wanilinowego
½ opakowania budyniu śmietankowego


Sposób przygotowania:

1. Ciasto: Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem, dodajemy kawałki masła, żółtka, śmietanę i kakao. Wszystko siekamy i zagniatamy. Dzielimy na dwie nierówne części. Schładzamy przez godzinę w zamrażarce. Później jedną- większą ścieramy na grubych oczkach tarki na wyłożoną papierem do pieczenia formę i podpiekamy w nagrzanym do 180st C piekarniku przez ok 10 minut.
2. Masa serowa: Miękkie masło ucieramy z cukrami, a następnie dodajemy po jednym żółtku. Do masy dodajemy trzykrotnie zmielony twaróg oraz ½ opakowania budyniu. Wszystkie białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę i dodajemy je do masy serowej. Delikatnie mieszamy i wykładamy na podpieczony spód kakaowy.
3. Pozostałą część ciasta ścieramy na wierzch masy serowej. Całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170st C na 1 godzinę. Po upływie tego czasu wyłączamy piekarnik i uchylamy drzwiczki. Studzimy sernik najlepiej przez całą noc, nie wyciągając go z formy. 


Składniki na masę serową powinny mieć temperaturę pokojową.



piątek, 25 listopada 2016

Mleko owsiane domowej roboty

Nie jestem weganką. Nie dałabym rady, po prostu :) Ale kiedyś czytałam artykuł o produkcji domowego mleka roślinnego i tak mi się spodobał, że stwierdziłam: Czemu nie?
Było kokosowe, ale tak dobre, że mogłam zapomnieć o zdjęciu, a teraz jest owsiane. Robione już dwukrotnie, bo z tej ilości wychodzą dwie buteleczki i tak naprawdę znikają przeważnie do owsianki na śniadanie :)
Teraźniejsze zrobiłam na potrzeby konkursu Inki, tam tez w tle mogliście zobaczyć je po raz pierwszy ;)



Składniki:

100g płatków owsianych
750ml zagotowanej, ale nie wrzącej wody


Sposób przygotowania:

Odmierzoną ilość płatków zmielić w rozdrabniaczy na pył. Zalać wodą i odstawić pod przykryciem na ok 40 minut. Po upływie tego czasu mieszamy i przelewamy przez gęste sito, dobrze odciskamy. Papkę wywalamy, a mleko przelewamy do buteleczek i chowamy do lodówki, gdzie możemy przechowywać ok dwóch dni.




środa, 23 listopada 2016

Black & White veggie coffee

Niedawno "zaliczyłam" swój pierwszy raz z mlekiem roślinnym domowej roboty. Tak mi się spodobało ich tworzenie, że do tej wyjątkowej kawy postanowiłam użyć jednego z nich. 
Zdrowa, bezkofeinowa i wegańska wersja Ice coffee, to coś co smakuje o każdej porze roku, ale jak wiadomo- latem najbardziej. 
Zapiszcie więc przepis, bo nigdy nie wiadomo kiedy się może przydać!



Składniki:

3 łyżeczki kawy zbożowej Inka z błonnikiem
ok 150ml wody
200ml mleka owsianego
3 kosteczki białej, wegańskiej czekolady


Sposób przygotowania:

Kawę zbożową zalewamy zagotowaną, odmierzoną ilością wody, a następnie przelewamy do pojemnika na kostki (powinno wyjść ok 10-12sztuk). Studzimy, a następnie przekładamy do zamrażarki na kilka godzin. Mleko owsiane podgrzewamy z kostkami czekolady, do jej rozpuszczenia, a następnie zalewamy przełożone do szklanki kostki kawy. Podajemy od razu.  



Roladki schabowe z pesto pietruszkowym i suszonymi pomidorami

Zaszalałam ostatnio i pokombinowałam trochę z tym zielonym pesto. W zamrażarce czekają jeszcze pierogi, ale póki co dzielę się przepisem na takie ciut inne schabowe. Co prawda zwykłego kotleta nie przebijają (ale to wiecie, zdanie Męża jest), co jednak nie znaczy, że są złe. 
Podane w całości mogą być dodatkiem do dania głównego, a pokrojone w talarki smaczną przekąską. Równie smacznie smakują z mięsem drobiowym :)



Składniki:

3 plastry schabu
3 łyżki pesto pietruszkowego
mały słoiczek suszonych pomidorów 3 plastry sera żółtego
Sól, pieprz do smaku

Dodatkowo:
1 jajko
mąka pszenna
bułka tarta do panierowania
olej do smażenia



Sposób przygotowania:

Plastry schabu rozbijamy np przez folię spożywczą na cienkie płaty. Oprószamy je solą i pieprzem, smarujemy zielonym, pietruszkowym pesto. Na bok schabu nakładamy po kilka suszonych pomidorów i zwinięty plasterek sera. Mięso zwijamy na kształt roladki. Panierujemy w mące, jajku i bułce tartej. Smażymy na złoty kolor na oleju, najlepiej na małym ogniu pod przykryciem, by roladka w środku nie była surowa.



poniedziałek, 21 listopada 2016

Kawa, która łączy pokolenia

Kawę Inkę pijemy odkąd urodziłam drugiego Synka. Wcześniej ciężko było zrezygnować ze zwykłej, ale przy karmieniu piersią nie chciałam ryzykować dodatkowo nieprzespanymi nockami :D 
Przy mnie nauczył się ją pić Mąż, a z nami także Oluś, który codziennie rano tylko czeka, by podkraść nam trochę z kubeczków.
Ale kawa zbożowa to też smak mojego dzieciństwa, a zwłaszcza świąt Wielkanocnych... Pamiętam, że towarzyszyła nam zawsze! przy wielkanocnym śniadaniu. Bez niej nikt nawet nie zaczynał jeść :)

Dziś zrobiłam jej urozmaiconą wersję, która bardzo nam posmakowała. Ze smakiem oczywiście wypił ją też Syn, co widać na zdjęciu ;)




Składniki na 1 kawę:

4 łyżeczki kawy zbożowej Inka

200 ml mleka 2%
1 łyżeczka syropu klonowego
½ op. bitej śmietany w proszku (2 pełne łyżki)
5 kostek czekolady gorzkiej
2 łyżki słodkiej śmietanki 30%
ewent. 2 rurki waflowe


 Sposób przygotowania:

Mleko podgrzewamy i zalewamy odmierzone 3 łyżeczki kawy. Mieszamy z dodatkiem syropu klonowego i odstawiamy do ostudzenia.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej wraz ze słodką śmietanką. 2/3 wylewamy na spód wysokiego kielicha i rozlewamy po ściankach tworząc nieregularne kształty. Możemy kieliszek całkowicie odwrócić i poczekać aż czekolada zastygnie, a następnie napełniamy połową przygotowanej kawy. Do drugiej części dodajemy ok. 2 łyżki śmietany w proszku oraz łyżeczkę kawy zbożowej i ubijamy. Napełniamy przygotowaną pianką już do pełna, a wierzch zdobimy pozostałą czekoladą i rurkami waflowymi.  




niedziela, 20 listopada 2016

Pigwa z goździkami (do herbaty)

Szwagierka (no dobra, przyszła Szwagierka :P) obdarzyła mnie w tym roku całkiem sporym worem pigwy. Do czynienia z nią nigdy nie miałam, więc i za bardzo eksperymentować nie chciałam. 
Ponoć dobra jest na spirytusie, dodana do herbaty potrafi zdziałać cuda, ale jak wiecie ja nadal karmię Młodego, więc z alkoholem nie chciałam kombinować ;)
Zrobiłam samą, z nutą goździków i nie przesypywaną cukrem, a zalaną syropem. 
A teraz liczę, że jak faktycznie będę jakaś przeziębiona, to i ona mnie na nogi postawi, a spirytusem to się najwyżej natrę :P



Składniki:

1 kg pigwy
3 szklanki cukru
200ml wody
1/3 opakowania goździków


Sposób przygotowania:

Pigwę myjemy, obieramy i usuwamy gniazda nasienne. Kroimy całość w drobną kostkę. W międzyczasie wodę zagotowujemy z cukrem i goździkami. Gotowy syrop studzimy, a następnie zalewamy nim zapełnione owocami słoiczki. Szczelnie zakręcamy i pasteryzujemy 30 minut układając na dużej blasze piekarnika i włączając temp. na 120st C. Gotowe pozostawiamy w środku przy uchylonych drzwiczkach.







sobota, 19 listopada 2016

Mleczny blok z żurawinowym oczkiem i bakaliami

Uwielbiam słodkości, ale w ostatnim czasie to jednak zdecydowanie z nimi przesadzam :D Waga zamiast w dół, leci w górę, ale co zrobić, kiedy ręka sama po nie sięga...?
I dziś przy sobocie nie może się obejść bez łakoci, dlatego częstuję Was świeżutkim, zrobionym w nocy blokiem mlecznym. Jaki jest? No oczywiście słodki, ale tak słodki, że po jednym kawałku ma się dość słodkiego na jakiś czas (tak na oko, to pół godziny!) :)
Jako że jestem fanką czekoladowego bloku, szczególnie zrobionego przez Mamę, to i to wydanie mi się spodobało.
I tak sobie myślę, co powiedzą moje dzieci, kiedy za kilkanaście lat ktoś ich spyta, jaki jest ich smak dzieciństwa...? Bo ja teraz śmiało mogę powiedzieć że właśnie taki deser jest dla mnie jednym z nich :)
A może moje dzieci "podadzą" się na Tatusia i słodkie będą jeść tylko w postaci batonów i cukru w herbacie/kawie... Mam jednak nadzieję, że nie, bo mieć dla kogo piec, to fajna sprawa!
A co jeszcze fajnego jest w takim bloku mlecznym? Śmiało możemy kombinować z dodatkami i zrobić swoje ulubione wersje! Podany na pięknej porcelanie np. #Ambition sprawdzi się na każdej domówce!



Składniki na foremkę keksową, półokrągłą o wym. 35x10x5cm:

150g margaryny zwykłej
1/2 szklanki cukru kryształu100ml wody
250g mleka w proszku
100g herbatników zbożowych
20g ryżu preparowanego
20g wiórek kokosowych
50g orzechów laskowych
20g orzeszków sojowych
30g suszonej żurawiny
1 opakowanie rurek waflowych o smaku waniliowym (ok.250g)

Sposób przygotowania:

Margarynę wraz z cukrem topimy na małym ogniu, następnie dodajemy wodę i przesiane mleko w proszku. Całość energicznie mieszamy, by nie było grudek. Do wyrobionej masy dodajemy odmierzone ilości pozostałych składników: pokruszonych herbatników, ryżu preparowanego, kokosu, orzeszków sojowych, laskowych oraz żurawiny. Mieszamy dokładnie i przekładamy do wyłożonej folią spożywczą lub papierem do pieczenia formy. Wygładzamy wierzch i układamy rurki waflowe (wzdłuż dłuższego boku). Deser schładzamy, gotowy wyjmujemy z formy i kroimy na plastry.




http://sklep.dajar.pl/ambition


piątek, 18 listopada 2016

Zupka z natką pietruszki- dla niemowląt

Dziś kolejna propozycja dla Mam, które chcą rozszerzać dietę swoich Maluszków, a kompletnie nie mają pomysłu od czego zacząć. 
Co prawda ja rozszerzać zaczęłam dopiero po 5 miesiącu i wiele jeszcze przed nami, ale tym co smakowało Adasiowi (mi też :P) z przyjemnością się z Wami dzielę. 
Pamiętajcie tylko, by obserwować Dzieciątko, bo choć składniki raczej "proste", to jednak nie każdy może je tolerować... :)



Składniki:

1 marchewka
1 plaster korzenia selera
1 mały ziemniak
2 łyżki natki pietruszki
2 miarki kleiku ryżowego
½ łyżeczki oliwy z oliwek
1 szklanka wody


Sposób przygotowania:

Warzywa myjemy, obieramy i kroimy w małą kostkę. Zalewamy wodą i gotujemy do miękkości. Do przygotowanej zupki dodajemy natkę pietruszki, oliwę z oliwek oraz odmierzoną ilość kleiku ryżowego. Gotujemy jeszcze chwilkę i miksujemy.



czwartek, 17 listopada 2016

Surówka obiadowa z białej kapusty

Kolejna moja propozycja na wykorzystanie kapusty. Tym razem z pomidorami i marchewką.
Mam nadzieję, że znajdą się zainteresowani, by skorzystać z tego pomysłu przy kolejnym obiedzie ;)



Składniki:

1/3 średniej główki kapusty
1 marchewka
1 pomidor
3 łyżki suszonych pomidorów
1 mały kubeczek śmietany 18%
sól, pieprz do smaku


Sposób przygotowania:

Kapustę szatkujemy lub siekamy drobno nożem. Pomidora kroimy w kosteczkę, suszone drobniej siekamy. Marchewkę ścieramy na tarce z małymi oczkami. Przekładamy wszystko do miski, dodajemy śmietanę, mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem.



wtorek, 15 listopada 2016

Warkocz z polędwicy wieprzowej

Warkocz wymyśliłam sobie jakiś czas temu, a to za sprawą boczku... dokładnie boczku :)
Będąc w sklepie poprosiłam ekspedientkę o boczek, ale właśnie szeroki. Kiedy przyniosła i pokazała jak jest szeroki, to aż mi się oczka zaświeciły.... Pani zapytała ile chcę, mówię że 10 plasterków, po czym Pani się odwróciła, przecięła boczek na pół (!) i pokroiła... a mnie zwaliło kompletnie... Bo na co mi taki boczek, skoro chciałam szerokie paski...? No ale ja nie z tych, co się przy ladach wykłócają, więc potulnie wzięłam do domu i schowałam do lodówki...
Na drugi dzień kupiłam polędwicę i stwierdziłam, że te "szerokie" paski uda się właśnie tak wykorzystać :)
Warkocz podałam z ziemniaczanymi kluseczkami  i sosem z grzybków, które nazbierał Mąż. Było pysznie!


Składniki:

1 polędwica wieprzowa
1/3 papryki czerwonej
1/3 papryki żółtej
1/3 papryki zielonej
10 plastrów dłuższego boczku wędzonego
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka suszonego rozmarynu
sól morska
pieprz kolorowy
odrobina oleju rzepakowego


Sposób przygotowania:

1. Polędwicę myjemy i nacinamy wzdłuż (ale nie do końca), by powstały 3 węższe. Na każdą "odnogę" nakładamy po kilka paseczków kolorowej papryki i owijamy boczkiem. Przeplatamy ze sobą tak, by powstał warkocz. Gotowy posypujemy przeciśniętym przez praskę czosnkiem, drobno przetartym w dłoniach rozmarynem oraz solą morską i kolorowym pieprzem.


2. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju rzepakowego i podpiekamy nasz warkocz z jednej i drugiej strony. Przyrumieniony przekładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180st C przez ok 30 minut. Następnie naczynie odkrywamy, by mięsko mogło nabrać odpowiednich "rumieńców". Podajemy z ziemniaczanymi kluseczkami i sosem np. grzybowym, pieczarkowym.


Wpis bierze udział w konkursie organizowanym na stronie Durszlak.pl, gdzie można wygrać wspaniałe nagrody m.in. marki #Ambition :)

http://sklep.dajar.pl/ambition
Ambition z dbałością