Zastanawiałam się tylko nad sosem i szczerze powiedziawszy w planach był pomidorowy lub pieczarkowy, ale gdzieś mi już czasu brakło, więc zostało na zwykłej słonince. Co wcale nie znaczy, że było mniej smacznie 😜
Powiem Wam też, że w życiu nie jadłam parowańców (tak to się odmienia?), a pierwsze zrobiłam gdy otrzymałam bambusowe sitka do parowania potraw. Są fajne, nie zaprzeczam, ale gdybym chciała uparować wszystkie, to zeszło by mi do wieczora. Dlatego w tym przypadku posłużyłam się nasadką do gotowania na parze, dołączoną do mojego Tefal Companiona. Poszło zdecydowanie sprawniej, bo na 3 razy ;) I tak jak myślałam, Mąż zadowolony :)
Składniki na ok 15 sztuk
Ok 4 szklanki mąki
1 szklanka mleka
35g drożdży świeżych
4 łyżki oleju
rzepakowego
1 łyżeczka cukru
½ łyżeczki soli
1 jajko
Nadzienie:
300g gotowanego mięsa
drobiowego
1 cebula
2 ząbki czosnku
Sól, pieprz do smaku
1 małe jajko
Dodatkowo:
Słonina do omaszczenia
Sposób przygotowania w
Tefal Companion
Farsz:
Wszystkie składniki
umieszczamy w misie TC z założonym ostrzem ultra blade. Ustawiamy prędkość 10,
czas 1 minutę. Nawilżonymi olejem dłońmi odrywamy po odrobinie mięsa i
formujemy kuleczkę ciut większą od orzecha włoskiego w łupinie. Schładzamy.
Pampuchy:
Mleko, drożdże, cukier
oraz 1 łyżkę mąki przekładamy do misy z założonym ostrzem do wyrabiania.
Ustawiamy prędkość 2, temp. 35⁰C oraz czas 2 minuty. Po sygnale otwieramy wieko
robota i dodajemy pozostałe składniki. Uruchamiamy program pastry 1. Pozostawiamy
do wyrośnięcia na 40 minut.
Przygotowanie:
Gotowe ciasto
przekładamy na wysypaną mąką stolnicę. Wyrabiamy i dzielimy na ok 15 części
(tyle ile mamy kuleczek mięsa). Każdą rozpłaszczamy, nakładamy mięso i
zlepiamy. Nadajemy okrągły kształt i odstawiamy do ponownego lekkiego
wyrośnięcia (10 minut spokojnie wystarczy).
Do misy TC nalewamy ok
1½l wody, nakładamy parowar. Spód smarujemy olejem, układamy kilka pampuchów w
większych odstępach, bo pampuchy sporo urosną i uruchamiamy program „Steam” na
30 minut. Po tym czasie pampuchy wyciągamy, układamy kolejne, ponownie włączamy
program, ale parujemy już tylko 15 minut każde. Podajemy na ciepło ze
skwarkami.
Sposób przygotowania
tradycyjny
Farsz:
Mięso, cebulę, czosnek
przepuszczamy przez maszynkę do mięsa, łączymy z jajkiem, doprawiamy.
Nawilżonymi olejem dłońmi odrywamy po odrobinie mięsa i formujemy kuleczkę ciut
większą od orzecha włoskiego w łupinie. Schładzamy.
Pampuchy:
Z połowy mleka,
drożdży, cukru oraz łyżki mąki przygotowujemy zaczyn. Łączymy składniki i
pozostawiamy do wyrośnięcia. W większej misie umieszczamy przesianą mąkę,
dodajemy zaczyn, jajko, pozostałe mleko, sól oraz olej. Składniki łączymy
mikserem z założonym hakiem lub dłonią. Pozostawiamy do wyrośnięcia.
Przygotowanie:
Gotowe ciasto
przekładamy na wysypaną mąką stolnicę. Wyrabiamy i dzielimy na ok 15 części
(tyle ile mamy kuleczek mięsa). Każdą rozpłaszczamy, nakładamy mięso i
zlepiamy. Nadajemy okrągły kształt i odstawiamy do ponownego lekkiego
wyrośnięcia (10 minut spokojnie wystarczy).
W garnku gotujemy wodę, nad nim umieszczamy wkład do gotowania na parze
wysmarowany oliwą lub nakładamy tetrową pieluchę i mocno obwiązujemy, by pod
wpływem ciężaru nie spadła. Umieszczamy po kilka pampuchów i pod przykryciem
(pokrywka lub drugi tej samej wielkości garnek) parujemy ok 15 minut. Podajemy
na ciepło ze skwarkami.
Super przepis na bardzo syty obiad i wykorzystanie mięsa z rosołu. Przygotowałam pampuchy z sosem grzybowym, nie miałam u siebie w domu suszonych grzybów więc skorzystałam z koncentratu grzybowej od Krakusa. Wyszło bardzo aromatycznie i wszystkim w domu smakowało.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem koniecznie proszę o zdjęcie 😍 cieszę się że smakowało i serdecznie pozdrawiam 😉
UsuńSuper przepis, czytelna instrukcja. A czy doradzisz jak odgrzać przygotowane pampuchy?
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się ponowne uruchomienie parowara ;)
OdpowiedzUsuń